Jarosław Szymańczak w 2015 roku - kandydował do parlamentu startując z listy komitetu wyborczego KWW Kukiz'15 w okręgu wyborczym Wałbrzych (okręg numer 2. Założyciel ruchu społecznego "Front Walki z Bezprawiem", zajmującego się nieprawidłowościami w wałbrzyskim wymiarze sprawiedliwości. W wyniku ujawnienia publicznie ogromnych nadużyć finansowych i wyprowadzania gigantycznych sum przez władze miasta Wałbrzycha z budżetu do prywatnych kieszeni przedsiębiorców, popezez ustawianie przetargów publicznych pod konkretnych wykonawców, Jarosław Szymańczak został brutalnie zaatakowany. Wielokrotnie kierowano wobec niego groźby karalne pozbawienia życia, grożono mu, że jeśli nie wyjedzie z Wałbrzycha to go spalą. Groźby te w konsekwencji zostały zrealizowane. Podpalono siedzibę jego firmy, w której znajdował się wraz z rodziną, strzelano do niego z broni palnej, usiłowano go uprowadzić i zamordować. We wszystko zamieszani są loaklni sędziowie, prokuratorzy, policjanci, urzędnicy i politycy. W konsekwencji dochodzenia sprawiedliwości na drodze prawnej Jarosław Szymańczak wraz z adwokatem Jackiem Ludziakiem na podstawie art. 55 k.p.k. doprowadzili na ławę oskarżonych nieuczciwych sędziów i ptokuratorów. Do dzisiaj szykanowani są przez lokalną sitwę sędziowsko - prokuratorską współpracownicy Jarosława Szymańczaka, którym grożono śmiercią, a wcześniej zamordowano świadków, którzy mieli zeznawać w procesach z oskarżenia Jarosława Szymańczaka przeciwko lokalnej mafii.
BEZKARNA KASTA!
UMARZANIE ŚLEDZTW i ZACIERANIE ŚLADÓW PRZESTĘPSTWA!
Sędziowie, prokuratorzy i policjanci, którzy mataczyli w sprawach karnych oskarżycieli, zacieralii ślady przestępstwa w sprawie próby zabójstwa Jarosława Szymańczaka i jego rodziny, zasiedli na ławie oskarżonych. Obecnie toczą się postepowania karne przeciwko w/w przed Sądem Dyscyplinarnym przy Prokuraturze Krajowej oraz w nowo powołanej Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o uchylenie immunitetów oskarżonym prokuratorom! O sprawie zostali poinformowani Prezes Sądu Okręgowego w Świdnicy, Prezes Sądu Rejonowego w Wałbrzychu, a także zostały złożone wnioski o ukaranie i wszczęcie postępowań dyscyplinarnych w stosunku do sędziów z Wałbrzycha i Świdnicy przez Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Pełną wiedzę na ten temat posiadają również Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny - Zbigniew Ziobro, Prokurator Krajowy - Bogdan Święczkowski, szew CBA, Dyrektor Departamentu Zawodów Prawniczych Iwona Kujawa, jej zastępca Karol Dałek, Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Wałbrzychu Jerzy Lachowicz, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, Prokurator Okręgowy w Świdnicy Wiesław Dworczak, Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu Marcin Witkowski i Prezydent Miasta Wałbrzycha Roman Szełemej, wraz z Komendantem Miejskim Policji w Wałbrzychu Krzysztofem Lewandowskim, który o ataku przez policję na współpracowników Jarosława Szymańczaka 15 marca 2019 roku został powiadomiony przez Starostę Wałbrzyskiego Krzysztofa Kwiatkowskiego, który przekazał materiał dowodowy w sprawie Komendantowi Głównemu Policji w Warszawie.
ZAWIADOMIENIE O POPEŁNIENIU PRZESTĘPSTWA
Program TVP 2 pt. "UKŁAD LOKALNY"
Telewizja Polska w programie TVP 2 Magazyn Ekspresu Reporterów wyemitowała 14 marca 2017 roku reportaż telewizyjny pt. "UKŁAD ;LOKALNY", zrealizowany przez redaktora Pawła Kazimierczaka. Sprawa w której ujawniono szereg nadużyć oraz przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych, którzy zacierali ślady przestępstwa dotyczącego próby zabójstwa Jarosława Szymańczaka, poprzez podpalenie siedziby firmy w której się znajdował wraz z rodziną, strzelania do niego z broni palnej, a także kierowania gróźb karalnych, pozbawienia życia w stosunku do współpracowników Jarosława Szymańczaka, znalazła się na antenie ogólnopolskiej telewizji TVP2 w wyniku interwencji adwokata Jacka Ludziaka. Ponieważ sprawa jest rozwojowa, a w międzyczasie od dnia emisji reportażu doszło do kolejnych gróźb karalnych, tym razem na terenie Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu w obecności prokuratorów tj. gróźb pozbawienia życia w stosunku do współpracowników Jarosława Szymańczaka, którzy są świadkami w wielu sprawach karnych, doszło także do pobicia Piotra Luteńko w obecności świadków przez funkcjonariuszy policji, pomówienia i poniżenia go, a następnie próbowano go uprowadzić. Opinia publiczna będzie informowania o dalszych działaniach w odrębnych materiałach informacyjnych.
Próba uprowadzenia świadka!
Atak na współpracowników Jarosława Szymańczaka nastąpił w dniu wycofania ogłoszonego przetargu, ustawionego pod jednego wykonawcę przez burmistrza Głuszycy Romana Głoda. W wyniku złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa ws. nieprawidłowości dotyczących ustawienia przetargu w sprawie nieprawidłowości wypowiedział się pisemnie Prezes Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie, który po przeprowadzeniu kontroli stwierdził nieprawidłowości i nadużycia lokalnej władzy i postawił konkretne zarzuty w tej sprawie. W ramach działań odwetowych dokonano zemsty w ramach której pod pozorem drogowej kontroli policyjnej przeprowadzono atak na współpracownika Jarosława Szymańczaka, który również podpisał się pod zawiadomieniem do prokuratury o przestępstwie, którego pobito na oczach świadków, pomówiono i odmówiono udzielenia pomocy lekarskiej. Na miejscu zdarzenia w ciągu 15 minut zjawił się adwokat Jacek Ludziak, który wezwał pogotowie. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura.W sprawie nieprawidłowości wypowiedział się pisemnie Prezes Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie, który stwierdził podczas kontroli dokumentów nadużycia lokalnej władzy i postawił konkretne zarzuty w tej sprawie.
Jugowice - 15 marca 2019 r.
Bandycki napad na zlecenie w ramach porachunków?!
Do ataku doszło w dniu wycofania ogłoszonego przetargu, ustawionego pod jednego
wykonawcę przez burmistrza Głuszycy Romana Głoda w wyniku złożonego protestu!
Wałbrzyski adwokat usiłuje rozjechać świadka!
ZOSTAŁO ZŁOŻONE ZAWIADOMIENIE DO PROKURATURY KRAJOWEJ o popełnieniu kumulatywnego zbiegu przestępstw tj. działania w zorganizowanej grupie przestępczej, próby pozbawienia życia Piotra L. poprzez umyślne potrącenie go samochodem na przejściu dla pieszych przy ul. Mickiewicza (skrrzyżowanie z ul. Tuwima) w Wałbrzychu przez kierującego adwokata Macieja M. 23 września 2020 r. o godzinie 17:53, ucieczki sprawcy z miejsca zdarzenia, narażenia zdrowia i życia Piotra L. zacieraniu śladów przestępstwa, kierowaniu gróźb karalnych na terenie jednostki prokuratury w Wałbrzychu w obecności świadków i prokuratorów, z wnioskiem o wyłączenie od prowadzenia niniejszej sprawy przez jednostki prokuratury i sądy z okręgu świdnickiego, z wnioskiem o objęcie nadzorem niniejszej sprawy przez Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, z wnioskiem o zawieszenie w wykonywaniu czynności służbowych przez adwokata Macieja M. tj. przestępstw, opisanych w art. 258 §1 k.k., art. 190 §1 k.k., 191 §1 k.k., art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 3 k.k., 157 §1 k.k., art. 178 § 1 k.k. w zw. z art. 177 §1 k.k., art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 160 §1 i 5 k.k. i art. 162 §1 k.k. oraz w art. 18. §1, §2, §3, art. 230 §1k.k. i inne.
Oświadczenie Jarosława Szymańczaka:
Na skutek ujawnionych przeze mnie zebranych w trybie procesowym informacji o działaniach Beaty i Leszka Żołnieruk i upublicznieniu ich w TV Dami doszło do następujących zorganizowanych działań ze strony Beaty i Leszka Żołnieruk oraz Mirosława Mućka. W dniu 12. 12. 2017 r. na stację PKN Orlen w Głuszycy, podjechał Leszek Żołnieruk samochodem typu bus. Przebywającemu tam Krzysztofowi Szmitowi przekazał w formie groźby, że za ujawnienie publicznie działań jakie podjął Leszek Żołnieruk wobec Jarosława Szymańczaka, zorganizował on grupę, która „zaje…e” Jarosława Szymańczaka i jego rodzinę. W tym samym dniu przedstawiciel redakcji przekazał telefonicznie adwokatowi Ludziakowi, że Mirosław Muciek groził, że jeżeli w dalszym ciągu będą ujawniali informacje na jego temat i Beaty Żołnieruk i Leszka Żołnieruka, to redakcja oraz Jarosław Szymańczak zostaną zniszczeni procesami. Zachowanie takie wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 43 prawa prasowego, który przewiduje, że „Kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego albo do podjęcia lub zaniechania interwencji prasowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Ponadto informuję, że oprócz złożonych zawiadomień przeciwko Beacie Żołnieruk, Leszkowi Żołnierukowi i Mirosławowi Mućkowi, został złożony wniosek o zabezpieczenie monitoringu ze stacji paliw PKN Orlen w Głuszycy. Ponadto przeciwko Beacie Żołnieruk zostaje złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 238 k.k., 233 k.k., 234 k.k. i 212 k.k. oraz art. 190 k.k. i 191 k.k. poprzez podżeganie do popełnienia przestępstwa Mirosława Mućka polegającego na telefonowaniu do Ryszarda Walusiaka i przekazanie mu informacji, że jeżeli Jarosław Szymańczak nie wycofa się z przetargów zorganizowanych dla Żołnieruków w Głuszycy, Jedlinie Zdrój i Walimiu, to Tomaszowi Szymańczakowi połamią ręce i nogi, a Jarosławowi Szymańczakowi utną głowę.
Jeżeli Beata Żołnieruk ma choć odrobinę odwagi, to zapraszam ją, jej adwokata, męża i Mirosława Mućka na spotkanie przed kamerami telewizji, gdzie spotkam się z nimi osobiście.
"Mówienie prawdy w epoce zakłamania
jest czynem rewolucyjnym"
George Orwell
***
rgb(239, 235, 233)